Różanka (Rhodeus amarus) należy do rodziny karpiowatych (Cyprinidae). W Polsce znajduje się obecnie pod ścisłą ochroną! Warto jednak poznać specyfikę jej rozrodu i osobliwą strategię rozrodczą. Pozwoli to miłośnikom przyrody jeszcze lepiej chronić ten fascynujący gatunek ryby. Oby nigdy nie zniknął on z naszych wód! Jest to bowiem jedyny przedstawiciel krajowej (a także europejskiej) ichtiofauny z grupy ryb ostrakofilnych, czyli składających ikre do jamy skrzelowej małży, przede wszystkim skójek z rodzaju Unio. Okres godowy u tego gatunku trwa w Polsce od połowy kwietnia do końca lipca. Tarło ma charakter porcyjny i odbywa się co 10-14 dni w zależności od aktualnych warunków pogodowych. W tym czasie samce przybierają przepiękna szatę godową. Mleczak obiera następnie niewielki rewir lęgowy w granicach, którego znajduje się jeden, a czasem nawet kilka małży, strzeże go przed rywalami i innymi rybami oraz przez cały czas stara się zwabić dojrzałe do tarła samice (wykonuje charakterystyczne potrząsania ciałem i płetwami, eksponuje swe atrakcyjne barwy). Obecność małży (a także zwiększająca się temperatura wody oraz wydłużający się dzień świetlny) działa na ryby podniecająco i stymuluje rozpoczęcie przez nie tarła. Gotowym do rozrodu ikrzycom w krótkim czasie (nawet kilku godzin) wyrasta (lub raczej wydłuża się, gdyż jest to proces powiększania w drodze hydratacji, czyli uwodnienia) długie na 4-5 cm, rurkowate i wiotkie pokładełko, które stanowi w istocie przedłużenie brodawki moczowo-płciowej. Podczas godów samiec żywiołowo eksponuje swoje barwy, potrząsa płetwami, płynie z samicą w stronę małża i ustawia głową w stronę jego syfonów (tzw. inspekcja małża). Następuje tu również tzw. „smakowanie wody” przez samicę, czyli jej chemiczna ocena, będąca sprawdzeniem przydatności małża do rozrodu. Na podstawie bowiem dwóch czynników – szybkości wypływu wody z syfonu wypustowego oraz zużycia tlenu przez mięczaka (im jest ono większe, tym prawdopodobnie więcej zarodków różanek znajduje się już w jego jamie skrzelowej) samica podejmuje decyzję o złożeniu lub nie złożeniu kolejnej porcji jaj. Ponadto drażnienie okolic aparatu oddechowego małża powoduje, że początkowo mięczak reaguje gwałtownym zamknięciem płaszcza, ale wkrótce przyzwyczaja się do dotyku ryb i przestaje na niego reagować (obniżenie progu wrażliwości na bodźce dotykowe).
Różanki stosują niezwykłą i jedyną w swoim rodzaju strategię rozrodczą. W pewnym momencie zwabiona zalotami partnera dojrzała samica podpływa wraz z nim do „obłaskawionego” małża i ustawia się nad jego aparatem oddechowym (zwykle czyni to od strony zwieracza muszli). Takie przymiarki podejmowane są niekiedy kilkakrotnie, zanim ikrzyca wybierze właściwy moment, aby błyskawicznie wprowadzić pokładełko do mniejszego syfonu wypustowego, czyli pod prąd wody. Pokładełko dociera do jamy skrzelowej, pomiędzy wypustki i szpary listków skrzelowych mięczaka, gdzie samica składa (wpompowuje) elipsoidalne, żółte jaja o średnicy około1,5 mm. Jaja układają się w ten sposób, że ta część z której ma rozwinąć się głowa zarodka jest skierowana zawsze w dół. Liczba jajeczek składanych podczas jednego aktu tarła trwającego około 20 minut jest niewielka – od kilku do kilkunastu sztuk, ale w ciągu całego sezonu rozrodczego samica może złożyć do około 200 ziaren ikry. W czasie wtłaczania ich do jamy skrzelowej małża ikrzyca wydala również mocz, który nawilża wewnętrzną błonę wyściełającą pokładełko zmniejszając przez to tarcie. Następnie samiec, który w podnieceniu przez cały czas krąży dookoła mięczaka ustawia się w okolicach jego syfonu wpustowego i wydala spermę, która zostaje wessana wraz z wodą do środka, gdzie plemniki łączą się z obecnymi już w jamie skrzelowej komórkami jajowymi.
Samica nie zawsze precyzyjnie składa jaja do wnętrza małża i często zdarza się, że trafiają one do środowiska zewnętrznego, gdzie są natychmiast zjadane przez samca. Wydalenie spermy (ejakulacja) ma miejsce jeszcze przed złożeniem przez ikrzycę jaj (tzw. ejakulacja przedtarłowa) i powtarza się kilkukrotnie po samym tarle. Natomiast tuż po złożeniu jaj przez samicę mleczak wyraźnie ją przegania i jest gotowy do kolejnego aktu tarła z inną partnerką.
Rodzice nie interesują się dalszym losem swego potomstwa, choć niektóre samce mogą przez jakiś czas „doglądać” małży. Akty tarła powtarzają się wielokrotnie w czasie trwania sezonu rozrodczego, a tarło przybiera różne nasilenie w zależności od warunków atmosferycznych (podczas nagłego ochłodzenia spowodowanego intensywnymi opadami deszczu i zachmurzeniem następuje zahamowanie aktywności rozrodczej). Gotowość do odbycia tarła manifestowana jest przez długość pokładełka. Przez cały sezon rozrodczy najczęściej sięga ono końca pierwszego promienia płetwy odbytowej. W momencie gotowości do tarła, gdy jajniki wypełniają się dojrzałymi komórkami jajowymi pokładełko wydłuża się sięgając aż za płetwę ogonową. Można również zaobserwować różnice w zabarwieniu pokładełka, które normalnie jest lekko czerwone z wyraźnie czarnym zakończeniem, podczas gdy wydłużone jest bezbarwne, prawie przeźroczyste.
Złożone jaja dzięki oddechom (wpompowywanie wody) swego gospodarza są stale zaopatrywane w niezbędny do prawidłowego rozwoju tlen. Larwy wylęgają się po 4-5 dniach. Przed wymyciem ich z muszli przez stale opływającą wodę zabezpiecza je znajdujący się na woreczku żółtkowym zgrubiały fałd. Jest on wyposażony w niewielkie wyrostki, które zakotwiczają jaja do listków skrzelowych. Larwy wiszą tak przez dalsze 3 tygodnie. Ich pożywienie stanowią zapasy zgromadzone w woreczku żółtkowym a pod koniec okresu larwalnego również odfiltrowane przez małża drobiny organiczne. Mierząc około 8 mm narybek jest wyrzucany na zewnątrz przez syfon wypustowy gospodarza (średnio po około miesiącu od złożenia ikry).
Choć liczba składanych przez różankę jaj jest stosunkowo niewielka, to dzięki unikalnemu sposobowi rozmnażania, zarówno one, jak i larwy są znakomicie chronione w muszli mięczaka przed niebezpieczeństwami zewnętrznymi. Chrońmy nasze rodzime różanki i nie odłapujmy ich z naturalnych siedlisk! Karygodnym wręcz zachowaniem jest używanie różanek przez wędkarzy w charakterze przynęty (tzw. żywców) na ryby drapieżne! Zamiast nich w handlu bywają oferowane różanki azjatyckie, m.in.: Acanthorhodeus chankaensis, Rhodeus ocellatus ocellatus lub Rhodeus lighti. * Zdjęcia różanek wykonano w laboratorium Zakładu Zoologii Wydziału Nauk o Zwierzętach SGGW w Warszawie, gdzie tarlaki utrzymywane są za zgodą i zezwoleniem Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
Samiec przy małżu |