Te piękne płazy bezogonowe (Anura) należą do rodziny kumakowatych (Bombinatoridae). Nie są zbyt często utrzymywane w domowych akwaterrariach, choć mają grono swoich zagorzałych wielbicieli. W naturze zamieszkują nizinne obszary obydwu Korei, północno-wschodnie Chiny, Rosję (południowo-wschodnia Syberia) i południową Japonię. Dorastają zwykle do 5-6 cm. W naturze hibernują przez 7-8 miesięcy, zwykle grupowo, w kryjówkach na lądzie, znacznie rzadziej zaś w wodzie. Są długowieczne – w niewoli dożywają ponad 20 lat.
U formy hodowlanej ubarwienie grzbietowej części ciała oscyluje od jasno do ciemnozielonego z ciemnymi plamami. Niemniej zdarzają się osobniki zupełnie brązowe. Na skórze widnieją zaś liczne brodawki, zakończone ciemną plamką. Strona brzuszna jest natomiast gładka, żółta, pomarańczowa lub czerwona (u osobników urodzonych w niewoli barwy te mogą być mniej lub bardziej bledsze), upstrzona ciemnymi, owalnymi plamami o nieregularnych kształtach. Wydzielina skóry ma właściwości toksyczne i drażniące (przypomina mleko), ale nie jest groźna dla człowieka (z wyjątkiem oczu, ust i otwartych ran).
U omawianych płazów wyróżnić można pewne, charakterystyczne cechy w budowie anatomicznej. Mianowicie nie mają one ucha środkowego i błony bębenkowej oraz parotydów (przyuszne gruczoły jadowe). Źrenica oka ma kształt owalny, bądź przypominający mniej lub bardziej trójkąt, a u samców brak jest rezonatorów. Dymorfizm płciowy jest widoczny, ale wyłącznie u dorosłych osobników. Samiec jest nieco mniejszy, ma bardziej brodawkowatą skórę grzbietu oraz modzele godowe na pierwszych i drugich palcach „dłoni”, masywniejsze przedramiona i kończyny miedniczne, których palce są spięte szerszą błoną pławną (u samicy jest ona węższa i mniejsza).
Jak wszystkie płazy, kumaki w życiu dorosłym są drapieżnikami. Do ataku prowokuje je najlepiej ruch ofiary, ale można przyzwyczaić je do pobierania mrożonek. W warunkach wiwaryjnych najlepszym pokarmem są żywe bezkręgowce, m.in.: dżdżownice (zwykle kawałkowane), świerszcze (najlepiej posypane preparatem mineralno-witaminowym), plankton łąkowy, muszki owocowe oraz larwy: barciaka, mącznika, wodzienia i ochotek, itp.
Omawiane płazy najlepiej jest utrzymywać w grupie złożonej z kilku osobników, w akwaterrarium, którego stosunek części lądowej do wodnej wynosi mniej więcej 50/50%. Jako podłoża w części lądowej używamy wilgotnej ściółki torfowej lub z włókna kokosowego z dodatkiem mchu. Zapewniamy wiele kryjówek z korzeni, kory, kamieni, łupin kokosu itp. Można także posadzić wilgociolubne rośliny, np. scindapsus, skrzydłokwiat, trzykrotka itp. Część wodną zalewamy dobrze odstaną wodą wodociągową. Jej głębokość nie powinna przekraczać 4-5 cm, a temperatura zawierać się w przedziale 18-25ºC (w normalnie ogrzewanym lokalu grzałka jest zwykle zbędna).
Wskazane są rośliny, które swobodnie unoszą się w toni wodnej, np. moczarka, wywłócznik, najas oraz pływające (rzęsa drobna, limnobium gąbczaste, wgłębka wodna itp.). Nieodzowny jest wolno pracujący, gąbkowy filtr wewnętrzny. Raz w tygodniu 30-40% wody powinno być podmieniane na świeżą. Część lądową regularnie (np. co drugi dzień) spryskujemy wodą o temperaturze pokojowej. Kluczową jednak sprawą jest dobra wentylacja akwaterrarium.
Pomieszczenie do chowu musi być szczelnie przykryte, gdyż kumaki potrafią dobrze wspinać się po jego ściankach. Kluczową jednak sprawą jest jego dobra wentylacja. Piasek wydaje się być najlepszym podłożem, gdyż drobny żwirek może zostać przez płaza połknięty (grozi to zaczopowaniem jelita). Pokarm, który utonął nie jest zwykle pobierany przez płazy, stąd podajemy go w części lądowej lub bezpośrednio z pęsety. Wszelkie niedojedzone resztki na bieżąco usuwamy, inaczej szybko pogorszą jakość wody produktami swego rozkładu. Zawsze powinno się myć ręce tak przed, jak i po braniu w nie kumaków.
Od kumaku nizinnym (Bombina bombina) w oczku wodnym pisałem tu:
„Kumak nizinny”