Badis bengalski (Dario dario) – przypomnienie

Para badisów bengalskich – samica z przodu

W niniejszym wpisie chciałbym ponownie zwrócić uwagę szanownych akwarystów na arcyciekawy gatunek, jaki bez wątpienia jest badis bengalski (Dario dario). Ta niewielka ryba o nietuzinkowym behawiorze i niezbyt łatwym rozrodzie znakomicie nadaje się do niedużych zbiorników, zwłaszcza z bogatą szatą roślinną.

 

 

Samiec w ubarwieniu godowym

Więcej o badisach bengalskich pisałem kiedyś tu:

„Badis bengalski. Chów”

„Badis bengalski. Rozród”

 

 

 

 

Nieduży zbiornik z badisami bengalskimi

Dorodna samica

Wśród roślinności badisy prezentują się najokazalej

Samiec z dwoma samicami

Samiec – niezaprzeczalne filigranowe piękno w akwarium

Dwie samiczki – ich ubarwienie jest więcej niż skromne …

Para przy anubiasie – samica z prawej

Samiec gotowy do godów

Kolejny samiec szukający partnerki

Tarło w gąszczu miękkolistnych roślin

Tarło c.d.

Tarło c.d. 2

Badis bengalski (Dario dario). Rozród

O chowie i rozrodzie badisa bengalskiego (Dario dario) pisałem wcześniej tu:

„Badis bengalski”

 

5

Tarlaki – ikrzyca z przodu

Teraz jednak chciałbym skupić się szerzej na jego rozrodzie. Moje postępowanie z rybami było następujące. Przed tarłem na tydzień oddzieliłem samca od dwóch samic i obficiej karmiłem tarlaki żywym pokarmem (siekany rurecznik i larwy ochotek). Samiec przez szybę cały czas manifestował swoje podniecenie, nerwowość i gotowość do przyjęcia samic, które pływały w sąsiednim akwarium – napinał płetwy i uporczywie starał się do nich przedostać …

 

1

Tarlaki wśród roślinności – miejsca tarła

Nieduży, bo około 20 l zbiornik tarliskowy napełniłem odstaną, miękką wodą z filtra RO (około 75%, resztę stanowiła odstana woda wodociągowa). Przez cały czas pracował napowietrzacz, dając drobniutkie bąbelki powietrza (kostka z drewna lipowego). W akwarium umieściłem dużo miękkolistnej roślinności (kępy mchów, wywłócznik, wgłębka, moczarka). Rośliny pochodziły ze zbiornika, w którym nie żyły żadne zwierzęta wodne, więc nie było obaw o przeniesienie szkodzących ikrze drobnoustrojów. Oświetlenie stanowiła mała jarzeniówka o mocy 8 W.

2

Tarlaki tuż przed zbliżeniem

Parametry fizyko-chemiczne wody wynosiły: temperatura około 25ºC, twardość ogólna 5ºn i pH 6,8. Po połączeniu samca z dwoma samicami ten pierwszy przybrał przepiękne barwy. Od razu zaczął uganiać się na ikrzycami. Jednakże zauważyłem, że jedna z nich jest bardziej molestowana, wręcz bita. Najwyraźniej nie była ona jeszcze gotowa do tarła. Zdecydowałem się na szybkie jej odłowienie.

 

Samiec generalnie akceptuje samicę na swoim terytorium, ale w małym zbiorniku jest nim praktycznie cała jego objętość. Ważne jest, aby samica miała gdzie się schować przed zbytnią natarczywością mleczaka. Ten ostatni nie należy do łagodnych i subtelnych i często z wielką werwą pływa szukając samicy wśród roślin, a gdy ja juz znajdzie dalej napastuje i wymusza zbliżenie. Gdy samica nie chce tego w danym momencie, jest przez samca goniona i ustawicznie molestowana – praktycznie gdyby nie roślinność, to ryb nie miałaby chwili spokoju.

3

Samiec owinięty wokół ciała samicy

Badisy bengalskie najlepiej jest wycierać parami, które łączą się na krótko przed tarłem. W momencie zbliżenia samiec owija się wokół partnerki i niejako wyciska z niej ikrę, podobnie jak przedstawiciele rodziny guramiowatych. Badisy bengalskie to ryby mało płodne. Samica składa zwykle 20-40 jaj. Są one rozrzucane pośród roślinności (gatunek fitofilny). Po tarle samiec strzeże terytorium, na którym złożone zostały jaja, ale podobnie jak samicę lepiej jest go odłowić. W małym zbiorniku ikra jest praktycznie porozrzucana na całej powierzchni.

4

Miłosna ekstaza i uwolnienie gamet

Larwy wylęgają się po 48-72 godzinach. Narybek jest bardzo drobny. Po kolejnych kilku dniach zaczyna żerować. Równomiernie zakraplane po powierzchni wody pierwotniaki są dla niego najlepszym pożywieniem (Protogen, pożywki organiczne). Od czwartego dnia możemy podawać wrotki i larwy oczlików, a po dziesięciu – najdrobniejsze larwy solowca. Węgorki „mikro” włączamy do diety dopiero u dwutygodniowych młodych. Dobrze sprawdza się gęsta roślinność wśród, której młodziutki narybek znajduje wiele pokarmu. Nieodzowne jest drobnoperliste napowietrzanie wody i jej regularne podmiany, połączone ze starannym czyszczeniem dna z wszelkich resztek. Dobrym rozwiązaniem jest także gąbkowy filtr napędzany brzęczykiem.

Badis (badisek) bengalski (Dario dario). Chów i rozród

b1

Samiec jest przepięknie ubarwiony

Ojczyzną tej pięknej, małej (samiec dorasta do około 2 cm) rybki są płytkie, czyste cieki dorzecza Bramaputry w północno-wschodnich Indiach, Bangladeszu i Buthanu. Należy do rodziny badisowatych (Badidae). W języku angielskim zwana Scarlet Badis lub Red Badis (a dawniej Badis Bengalensis).

 

13

Samica jest niepozorna, szaro-oliwkowo-zielonkawa

Jest to gatunek dość spokojny i nieco płochliwy. Wcale nie są to ryby mało aktywne, jak się o nich często pisze. Zwłaszcza samce są ruchliwe, napastliwe wobec siebie, wykazują terytorializm i stale patrolują swój rewir (zwykle w przydennej strefie zbiornika). W większym, odpowiednio urządzonym zbiorniku (kryjówki, roślinność) możliwa jest jednak wspólna egzystencja kilku mleczaków (zawsze w liczbie większej niż 2), ale samic powinno być wtedy, co najmniej dwa razy więcej.

10

Oprócz jaskrawych barw samiec ma też dłuższe płetwy

Dymorfizm płciowy jest bardzo wyraźny, co przedstawiłem na załączonych zdjęciach. Dorosły samiec jest większy i znacząco barwniejszy, a ponadto ma dłuższe płetwy. Niepozorne, szaro-oliwkowo-zielonkawe samice, które nie są gotowe do tarła mają często postrzępione płetwy – mleczaki również przeganiają je ze swojego terytorium.

Można utrzymywać je w towarzystwie innych spokojnych i niewielkich gatunków ryb (mikrorazbory, małe guramiowate, kirysowate, piskorki, itp.), ale najlepiej jest mieć haremik złożony z samca i 2-4 samic w jednogatunkowym zbiorniku. Wystarcza wówczas około 50 l akwarium, gęsto zarośnięte roślinnością, z kryjówkami w postaci łupin kokosu, korzeni, zatopionych gałęzi, kamieni, liści, niewielkich grot itp. Jako podłoża najlepiej jest użyć gruboziarnistego piasku. Oświetlenie powinna skutecznie rozpraszać liczna roślinność pływająca.

 

11

W akwarium najlepiej utrzymywać badisy bengalskie w haremach

Parametry fizyko-chemiczne wody to: temperatura 19-25ºC, twardość ogólna do 15ºn i pH 6,5-7,5. Konieczny jest filtr, który utrzymywałby wodę w należytej czystości i jednocześnie ją natleniał. Ryby te są dość wrażliwe na zawartość w wodzie związków azotu, stąd regularne jej podmiany są nieodzowne. Zjadają głównie karmę żywą odpowiednich rozmiarów. Dobre karmy płatkowe o wysokiej zawartości białka mogą być także pobierane, ale raczej niechętnie. Chętnie jedzą siekane rureczniki, które bezpiecznie można podawać im 2-3 razy w tygodniu.

 

17

Samiec akceptujący samicę na swoim terytorium

Rozród przeprowadzamy w oddzielnym, niedużym zbiorniku z cieplejszą i miększą wodą. Konieczne są miękkolistne rośliny (mchy, wywłócznik), w tym pływające (paprotnica rutewkowa, wgłębka). Można rozdzielić tarlaki przed tarłem na około tydzień i karmić w tym czasie obficiej. Najlepiej wycierać ryby parami, które łączą się na krótko przed tarłem. W czasie tarła samiec owija się wokół partnerki i niejako wyciska z niej ikrę, podobnie jak przedstawiciele rodziny guramiowatych. Samica składa mało jaj – zwykle 20-40 szt. Są one rozrzucane pośród roślinności (gatunek fitofilny).

 

b3

Akwarium dla badisów powinno być dobrze zarośnięte roślinnością

Po tarle samiec strzeże terytorium, na którym złożone zostały jaja, ale podobnie jak samicę lepiej jest go odłowić. Odradzam przenoszenie substratu z ikrą do oddzielnego lęgnika, gdyż jaja nie przylegają doń zbyt mocno. Larwy wylęgają się po 48-72 godzinach. Po kolejnych kilku dniach drobniutki narybek zaczyna żerować. Równomiernie zakraplane po powierzchni wody pierwotniaki są dla niego najlepszym pożywieniem (Protogen, pożywki organiczne). Od czwartego dnia możemy podawać wrotki i larwy oczlików, a po dziesięciu – najdrobniejsze larwy solowca. Węgorki „mikro” włączamy do diety dopiero u dwutygodniowych młodych. Dobrze sprawdza się gęsta roślinność wśród, której młodziutki narybek znajduje wiele pokarmu. Nieodzowne jest drobnoperliste napowietrzanie wody i jej regularne podmiany. Dobrym rozwiązaniem jest także gąbkowy filtr napędzany brzęczykiem.

16

Para tarlaków po odseparowaniu do zbiornika tarliskowego