Dymorfizm płciowy u dorosłych osobników jest dobrze zaznaczony. Samiec jest znacznie szczuplejszy od samicy, której część brzuszna jest mniej lub bardziej zaokrąglona. Oprócz tego płetwy grzbietowa i odbytowa są u samca nieco dłuższe (nie jest to jednak regułą u odmiany welonowej) i jaskrawiej ubarwione (lecz niekoniecznie u odmiany albinotycznej). Najlepsze do tarła są osobniki młode (do 1,5 roku), wychowane w chłodnej wodzie (17-19°C). Wybieramy ikrzyce z najbardziej nabrzmiałymi partiami brzusznymi oraz smukłe i jak najładniej wybarwione mleczaki.
U kardynałka chińskiego tarło ma często charakter wieloporcyjny, rozciągnięty w czasie na zwykle kilka dni. Każdego dnia samica składa bowiem sukcesywnie od kilku do kilkunastu jaj. Zanim zniesie ostatnie, z pierwszych już wylęgają się larwy. Stanowi to pewne utrudnienie dla hodowcy, gdyż nigdy nie wiadomo w jakim momencie najlepiej odłowić tarlaki, aby uzyskać jak najliczniejszy przychówek. Jednakże rozdzielenie ryb według płci przed tarłem (na 7-10 dni) , intensywne karmienie ich w tym czasie żywym, urozmaiconym pokarmem i przetrzymywanie w chłodniejszej o kilka stopni wodzie (15-16ºC) sprawia, że po połączeniu gody przebiegają bardziej intensywnie. Praktycznie bowiem na 2-3 dzień samica pozbywa się większości zapasu dojrzałej ikry. Przy tej metodzie rozrodu należy przygotować kilka zbiorników i przenosić do nich tarlaki kolejno co 2-3 dni i tak przez okres 9-15 dni. Młode są wtedy zbliżone wiekiem i wyrównane wzrostem, a osobników hodowlanych nie trzeba rozdzielać wg. płci przed tarłem. Jeszcze inni akwaryści najpierw wpuszczają do zbiornika hodowlanego same mleczaki, a dopiero za 3-4 dni ikrzyce.
Zbiornik tarliskowy dla parki lub trójki osobników rodzicielskich może mieć pojemność nawet poniżej 10 l, ale najlepiej zastosować 15-20 l; przy tarle grupowym zaś 30-60 l. Do rozrodu najwłaściwsza jest woda miękka do średnio twardej (7-12ºn), o pH 6,8-7,2 oraz temperaturze 23-24ºC. Jako substratu dla ikry użyć można odkażonego żwirku, otoczaków lub szklanych kulek i włożoną luzem, względnie obciążoną kamykami miękkolistną roślinność (mchy, wywłócznik itp.) lub przędzę/włóczkę syntetyczną. Stosowanie rusztu ikrowego lub drobnej siateczki wyścielającej dno stosowane jest najczęściej w przypadku braku lub skąpej ilości roślinnego substratu.
Tarło kardynałków można przeprowadzić parami, tripletami (samica x 2 samce), w małych grupach z przewagą mleczaków (3-5 samców x odpowiednio 2-3 samic) lub liczniejszych grupach złożonych np. z 8 samic i 12 samców. Gody odbywają się w gąszczu roślinności podwodnej. Jaja są drobne o jasnożółtawej barwie. Od jednej samicy uzyskuje się zwykle od kilkudziesięciu do niewiele ponad 100 ziaren ikry. Przez cały czas jej inkubacji oraz dorastania potomstwa wodę w zbiorniku należy natleniać i filtrować, zwracając uwagę, aby strumień powietrza nie był zbyt silny. Najlepiej do tego celu nadaje się zwykły filtr gąbkowy, bez obudowy, np. napędzany brzęczykiem.
Larwy wylęgają się po około 48-72 godzinach. Są drobne (ok. 2,5 mm) i przez dalsze 3 dni wiszą przyczepione do roślin i szyb zbiornika, a po całkowitym zresorbowaniu woreczka żółtkowego zaczynają swobodnie pływać w poszukiwaniu pokarmu. Najlepsze na kilka pierwszych dni życia są pierwotniaki wyhodowane pożywkach organicznych (np. liściu sałaty, łodyżce siana, skórce banana, kosteczce świeżego ziemniaka) lub peparatach firmowych (Protogen) oraz najdrobniejszy tzw. „pył” (wrotki i larwy oczlików). Można również podawać markowe pokarmy sztuczne (startery) przeznaczone dla narybku ryb jajorodnych (np. JBL Fluid). Przy skarmianiu ugotowanym na twardo żółtkiem jaja kurzego trzeba zachować daleko idącą ostrożność i pamiętać, że przedawkowanie tej karmy grozi szybkim pogorszeniem się jakości wody i masowymi upadkami narybku. Wpuszczenie kilku do kilkunastu sztuk niewielkich ślimaków (zatoczki, ampularie) jest godne polecenia, gdyż mięczaki wyjadać będą resztki karmy. Po 5-6 dniach można zacząć podawać najdrobniejsze larwy solowca, a po 10. – nicienie „mikro”.
Narybek kardynałka jest bardzo wrażliwy na złą jakość wody oraz na choroby pasożytnicze, a szczególnie na zarażenie kulorzęskiem (ichtioftirioza). Należy zatem bardzo uważać, aby wraz z pokarmem nie zawlec do akwarium pasożytów (nie poławiać planktonu w zbiornikach, w których żyją dzikie ryby). Pięknie wybarwione, kilkutygodniowe osobniki młodociane kardynałka chińskiego są niezwykle dekoracyjne z uwagi na lśniącą, seledynową pręgę wzdłuż ciała. Wzrost narybku jest jednak nierównomierny.
Dorosłe z reguły nie zjadają ikry, ani narybku, który zazwyczaj można odchowywać w ich towarzystwie. Duży wpływ ma tu odpowiednie, urozmaicone żywienie karmą żywą oraz utrzymywanie ryb w jednogatunkowym, gęsto zarośniętym (w tym koniecznie roślinami pływającymi) akwarium, o niskiej obsadzie, np. 5 tarlaków na 80-100 l wody. W domku na działce miałem raz 100 l nieogrzewany zbiornik, w którym od końca kwietnia lub początku maja przebywał triplet tarlaków. Początkowo temperatura wody wynosiła tylko 12-13ºC, a w miarę jak się zwiększała, ryby znakomicie się czuły i chętnie przystępowały do tarła. Liczna uzyskiwanych tą drogą młodych była jednak niewielka (kilkanaście sztuk w ciągu sezonu), głównie z powodu nieregularnego karmienia narybku odpowiednim dla niego pokarmem. Zaobserwowałem, że w zimnej wodzie narybek rośnie dość wolno. Po przeniesieniu zaś do domowego akwarium jego wzrost i rozwój ulegały znacznemu przyśpieszeniu.