Ten dorastający do 12-13 cm i osiągający masę ciała rzędu 12-15 g ptak jest niewiele mniejszy od wróbla. Należy do rodziny łuszczakowatych, czyli ziarnojadów (Fringillidae). W RP gatunek objęty jest ścisłą ochroną i na jego chów w niewoli konieczne jest stosowne zezwolenia. Jest to ptak ruchliwy, żwawy, zwinny i towarzyski, bardzo wdzięczny do obserwacji w amatorskiej hodowli.
W Europie występują głównie dwa podgatunki – zachodnioeuropejski [czeczotka brązowa (A. flammea cabaret)] i północny (włączając Europę Północną, Syberię, Kanadę i Alaskę), zwana tak samo jak gatunek nominatywny czeczotką zwyczajną (A. flammea flammea)]. W Polsce spotykane są obydwa. Gniazdują nielicznie (kilkaset par), jedynie w górach (m.in. Tatry, Karkonosze, Góry Izerskie) i na wybrzeżu Bałtyku.
Często jednak pojawiają się u nas na przelotach lub masowo (bywa, że w kilkutysięcznych stadach) migrują na jesieni (szczyt to XI-XII) z Północy w poszukiwaniu żeru, a niejednokrotnie zimują. Czeczotka tundrowa (Acanthis hornemanni) jest z kolei najrzadziej spotykanym w Polsce gatunkiem. Jej upierzenie jest znacznie jaśniejsze, zwłaszcza rzuca się w oczy biały kuper.
Ubarwienie ptaka jest szaro-brązowe z kreskowaniem. Pod żółtym dziobem widnieje czarna plamka, a z przodu głowy na ciemieniu widać karminową czapeczką. Samiec ma dodatkowo czerwono-różowe plamy na piersi i podgardlu (szczególnie intensywne w okresie godowym). Rzadko,a le zdarza się, że samica ma na piersi także nieco różowych piór.
Zjada przede wszystkim nasiona drzew liściastych (brzozy, olchy). W okresie odchowu młodych także wszelkie bezkręgowce. W niewoli zadowala się mieszankami – dla kanarków i ptaków dzikich (szczygieł, czyż, makolągwa). Z moich obserwacji wynika, że czeczotki nie ruszają zielonki, warzyw, ani owoców (przynajmniej moja para gardziła tymi pokarmami).
Gniazdo w postaci koszyczka ptaki obydwu płci wiją w ukrytym miejscu (czasem kilka metrów nad ziemią, a bywa, że tuż nad nią). U kolegi zbudowały je w gęstwinie winogrona oplatającego gęsto tylną ścianę woliery. Do jego moszczenia używają tych samych materiałów co kanarki. Osobiście dawałem im też kępy sierści po wyczesaniu psa, miękkie, małe piórka oraz suchy mech.
W niewoli gniazdują raczej raz w roku (maj), ale bywa że dwa razy (częściej w naturze, w czerwcu). Jaja są niebieskawo-zielonkawe z małymi, rdzawymi kropeczkami. Złożenie składa się zwykle z 4-6 jaj. Samica wysiaduje je sama przez 11-12 dni. Młode karmią jednak oboje rodzice, przy czym początkowo samiec karmi zarówno je jak i partnerkę. Opuszczają gniazdo po 2 tygodniach, po czym dalej są karmione przez głównie samca. Do rozrodu zdolne są w drugim roku życia.
W gwarze ludowej omawiany ptak nosi czasem inne nazwy, np. lnianka, płomyk, czeczot lub trawniczek. Drugi człon nazwy łacińskiej nawiązuje do ognia (flamma). Czeczotkę można pomylić z makolągwą (w tym żółtodziobą, zwaną rzepołuchem). U makolągw jednak brak jest m.in. charakterystycznego kreskowania na wierzchu ciała (jednolity brąz) oraz czarnego śliniaczka pod dziobem.
Niestety moje czeczotki nie podjęły lęgów w mijającym sezonie (2019). Być może przebywały w zbyt małej wolierze. Na pewno jednak ptaki miały zapewniony spokój, dobre obłożenie wnętrza woliery gałęziami świerkowymi, sosnowymi i brzozowymi oraz pełnowartościowe pożywienie. W pomieszczeniu z nimi nie było innych ptaków. No nic, trudno, na pewno jeszcze nie raz popróbuję z tym gatunkiem.